Ozorków w czołówce łódzkiej aglomeracji...

Tomasz Bużałek

Niemal wszystkie łódzkie media przeoczyły bardzo istotne wydarzenie, jakie miało miejsce w aglomeracji. Ozorków jako pierwsze podłódzkie miasto może poszczycić się tramwajami dostosowanymi dla potrzeb niepełnosprawnych poruszających się na wózkach. Takie pojazdy to wielka rzadkość nawet w Łodzi. Obecnie jeździ ich raptem kilka, a w 2008 roku spotkamy je tylko na dwóch miejskich liniach.

Stare, wysłużone tramwaje 803N, jakie spotykamy na linii do Ozorkowa powoli od­cho­dzą w przeszłość. Zastępują je wagony niemieckie, również nie nowe, ale jakością wielokrotnie przewyższające nawet dużo nowsze składy wyprodukowane w Polsce. Po wycofaniu z tras w Niemczech mogą z powodzeniem jeździć jeszcze kilkanaście lat, co pokazują doświadczenia większości miast w Polsce (np. Krakowa, Poznania czy Elbląga). Coraz częściej będziemy je widywać także w Łodzi – za sprawą przewoźników podmiejskich, dysponujących najstarszym łódzkim taborem. We flocie MKT, obsługującej trasę z Chocianowic do Ozorkowa znajdziemy już 6 ośmioosiowych wagonów z Niemiec i należy spodziewać się dalszych dostaw. Pierwsze cztery tramwaje przyjechały do Łodzi w Fryburga Bryzgowijskiego. Poznamy je po wiśniowo – białym malowaniu i wyjąt­ko­wej długości – liczą sobie aż 33 metry i są najdłuższymi tramwajami w Polsce. Dalsze wagony w optymistycznych, zielono – białych barwach sprowadzono z Mannheim. Wagony wyprodukowane w latach siedemdziesiątych w trakcie eksploatacji doczekały się przebudowy polegającej na wstawieniu w środek wagonu części z obniżoną podłogą i miejscem dla wózków inwalidzkich. Tym samym dostosowano je do potrzeb współ­czes­nego miasta, które aktywnie zwalcza bariery utrudniające niepełnosprawnym funkcjo­no­wa­nie na równi z pozostałymi mieszkańcami. Sprowadzenie tych wagonów było dużym zaskoczeniem, zwłaszcza, że zachodnie przedsiębiorstwa na razie niechętnie wyprze­dają wagony, przyjazne niepełnosprawnym. Jednocześnie w Polsce na trasach poza większymi miastami bardzo rzadko bierze się pod uwagę potrzeby osób z dysfunkcją ruchu. Bez wahania można więc stwierdzić, że taki tabor na trasie do Ozorkowa, to ogromny przełom.

Tramwaje GT8N kursują już na trasie do Ozorkowa. Pozostaje mieć nadzieję, że pasażerowie uszanują nowe nabytki. Dobrze by było także, aby wymiana taboru posuwała się konsekwentnie w obu przedsiębiorstwach obsługujących linie podmiejskie, a więc również na trasie do Konstantynowa i Lutomierska. Miejmy też nadzieję, że interes osób niepełnosprawnych będzie brany pod uwagę również przy zakupie używa­nego taboru (zwłaszcza, że jeszcze w zeszłym roku doczekaliśmy się w Łodzi fabrycznie nowych autobusów niedostępnych dla osób na wózkach!), a w końcu, że kursy tramwajów dostępnych dla osób niepełnosprawnych zostaną odpowiednio oznaczone w rozkładach jazdy. Wszak trasa Ozorków – Chocianowice – Ozorków to łącznie ponad 3 godziny i mało kto chciałby spędzić je na przystanku.

Tramwaj GT8N. Wyraźnie widać obniżoną linię okien w środkowym – niskopodłogowym członie.